Ten, kuźwa, uczuć...

...gdy słynny w naszych kręgach patomorfolog, który pojawia się przy zwłokach na nasze wezwanie w miejscu znalezienia tychże, w celu przeprowadzenia oględzin i ewentualnego stwierdzenia zgonu...

... A następnie przez telefon mi oznajmia: "To do zobaczenia, Tunia..."

...i niniejszym przyprawia mnie o spadek kapci.

(Już się kładę, a kapcie jeszcze leżą w przedpokoju...)

Komentarze

  1. No ale nie ogarniam, to dobrze czy źle?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jezeli mowi "do zabaczenia" to znaczy, ze bedziecie sie WIDZIEC, czyli musicie byc oboje po tej samej stronie swiata! Wstawaj wiec i wskakuj w kapcie. Kociambry chca jesc ;o))
    Marzena

    OdpowiedzUsuń
  3. No wlasnie nie sprecyzowal, kto kogo ma zobaczyc;)
    Jak dom, jak koty? Musze czesciej tu zgladac:)
    Tessa

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Muszę się wygadać, cholera jasna... (będę przeklinać)

Albowiem zeszłam srogo...

Wkurw-post