Maja mnie wykończy :(
Za punkt honoru postawiłam sobie utrzymanie tego kociaka przy życiu i wyleczenie.
Dodatkowo pokochałam toto srodze i walczę jak lwica.
Mała też walczy dzielnie, ale mamy tu do czynienia z infekcją wirusową, z którą kocie dziecko z zerową odpornością nie ma szans...
Antybiotyki, którymi faszeruję ją od września, zwalczają jedynie wtórne zakażenia bakteryjne. Czyli niweluję tylko powikłania.
Zdecydowałam się na zastosowanie leku. który w naszym kraju nie jest dopuszczony do obrotu. Tłucze wirusy i podnosi odporność.
Najtrudniej było znaleźć zaufany kontakt, samo sprowadzenie ampułek to już buła z masłem - wszak mieszkam w mieście portowym.
Dziś podałam Majce pierwszy zastrzyk.
Trzymajcie kciuki.
Dodatkowo pokochałam toto srodze i walczę jak lwica.
Mała też walczy dzielnie, ale mamy tu do czynienia z infekcją wirusową, z którą kocie dziecko z zerową odpornością nie ma szans...
Antybiotyki, którymi faszeruję ją od września, zwalczają jedynie wtórne zakażenia bakteryjne. Czyli niweluję tylko powikłania.
Zdecydowałam się na zastosowanie leku. który w naszym kraju nie jest dopuszczony do obrotu. Tłucze wirusy i podnosi odporność.
Najtrudniej było znaleźć zaufany kontakt, samo sprowadzenie ampułek to już buła z masłem - wszak mieszkam w mieście portowym.
Dziś podałam Majce pierwszy zastrzyk.
Trzymajcie kciuki.
Kciuki są. Jak sprowadza się leki z zagranicy? Czy mogę jakoś pomóc? Jestem za granicą.
OdpowiedzUsuńW jakim kraju konkretnie?
UsuńSzwajcaria
UsuńNie ta strona... :)
UsuńAle jakby co to wal jak w dym :)
UsuńDziękuję. :)
UsuńJakis zastrzyk finansowy? na pewno nie bylo tanio..........
OdpowiedzUsuńZeby nie zabraklo na jakas dachowke
Marzena
Regularna cena leku weterynaryjnego - kwota dwucyfrowa. Człowiek, od którego go mam, nie zarabia na tym. Po prostu pomaga ludziom. Tam kupuje leki i dostarcza je potrzebującym w Polsce za cenę, jaką faktycznie zapłacił.
UsuńWiększej bzdury jak powiedzenie "każdy dobry uczynek zostanie ukarany", to chyba nie ma ... <3
OdpowiedzUsuńNo mnie trochę pokarało. Siwych włosów jakby więcej... ;)
UsuńKciuki oczywiście, że trzymam ...
OdpowiedzUsuń