Weto dla ustawy łacuchowej :(

 

Myślałam, że po Andrzeju nic gorszego nas spotkać nie może... I w tym momencie na scenę wkracza Karol, cały na biało: "Mówisz? Potrzymaj mi piwo... (Albo lepiej snusa.)"
Żenujący typ, całkowicie wyzuty z empatii, wrażliwości i człowieczeństwa.
 
Mój pies pierwsze półtora roku swojego życia spędził na łańcuchu.
Berg mnie kocha nad życie, jestem całym jego światem, ale trauma pozostanie mu na całe życie - napady strachu i agresji na przemian. :(

Szkoda, że ewolucja potoczyła się w ten sposób i jesteśmy gatunkiem dominującym. Bo równocześnie jesteśmy gatunkiem najdurniejszym i najbardziej okrutnym na tej planecie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wieczornie...

Wyszłam za mąż, zaraz wracam

Iwa...