Jak spacyfikować kociaka z ADHD?

Przysięgam, ona ma energii za pięciu. Od tygodni nie przespałam bez zakłóceń ani jednej nocy.
Miałam już przecież kociaki, ale toto to jakiś nieposkromiony gejzer energii.

Rady pod tytułem: "trzeba ją maksymalnie wybawić za dnia" proszę sobie schować w buty, bo bardziej wybawiona już być nie może.
Ma całe zastępy swoich myszek, kotków, piesków, rybek, krecików - z piórkami, bez piórek, grzechoczących, piszczących, dzwoniących - no całe zoo, na które poluje i nosi po całej chałupie.
Nie wspomnę o folijkach i sklepowych paragonach, które najfajniej szeleszczą pod łóżkiem, o piątej nad ranem.

Ma też Floriana.
Wcześniej nawet jej się nie śniło, że po tym łez padole chodzą takie Floriany, które potrafią spuszczać takie fantastyczne wpierdolingi. Im bardziej jej Flor przypierniczy, tym bardziej mała uszczęśliwiona. Po każdym zaliczonym wpierdolingu, mały demon - niczym narkoman z syndromem sztokholmskim w pakiecie - radośnie doprasza się o więcej i więcej, i więcej, i więcej...

Flor już opadł z sił i nie ma pomysłu.
Ja też.

Ratunku.

Komentarze

  1. E tam, trzeba poczekać tylko jakieś 5 lat i się uspokoi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałam tak napisać ale ugryzłam się w klawiaturę ;-)

      Usuń
    2. Czuję się podbudowana.
      Dzięki.

      ;)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Za mało tej karmy.
      Bo nie wygląda na nieszczęśliwego... ;)

      Usuń
    2. Moze Feromony???
      Wiem, ze za pomoca bandazowania wg TTouch mozna zharmonizowac psy i wiem, ze jest TTouch dla kotow ale nie wiem czy to tez dziala . Albo izolacja dla uspokojenia w trakcie szalenstwa?
      Albo mniej energetyczna karma (dla seniorow ;o)))
      Marzena

      Usuń
    3. To chyba dobrze , że nie jest nieszczęśliwy? ...

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Muszę się wygadać, cholera jasna... (będę przeklinać)

Albowiem zeszłam srogo...

Wkurw-post