...

 Rudolf odszedł...

Komentarze

  1. Wspolczuje serdecznie;(
    Zagladalam tu i myslalam, co u Ciebie i kociej bandy...
    Tessa

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo współczuję.:( Żegnaj koteczku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem, kto ten swiat urzadzil ale na pewno urzadzil go zle. Najblizsi i najlepsi przyjaciele musza odejsc wczesniej. Dlaczego nasze domowce (nie mysle tu o zatuczonych psach i kociambrach, ktore nie maja wlasnego zycia a sluza tylko dobremu nastrojowi panciostwa) nie moga, jak inne ssaki zyc co najmniej po 30 lat?!
    Marta, rozumiem Twoj bol i rozzalenie, zrobilas na pewno co mozesz, zeby Rudiemu pomagac.
    Mocno Cie ukochuje
    Marzena

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Muszę się wygadać, cholera jasna... (będę przeklinać)

Leon

Sezon wakacyjny :)