Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2024

Idealny partner...

 ... to taki, który potrafi z Tobą usiąść i po prostu wspólnie pomilczeć. Czasem są takie dni, że głos więźnie w gardle, a łzy cisną się do oczu. I człowiek ma ochotę wybuchnąć. Ale tego nie robi i po prostu milczy. Mam tak często. Siadam i gapię się w ścianę, jak sroka w gnat. A on wraca, nie pyta o nic, nie leci obłapiać, tylko siada obok. I milczy ze mną. I tak sobie siedzimy. Milczymy. Wspólnie odreagowujemy ciężki dzień. Bardzo cenię sobie takie chwile.

Wymiana zdań dwóch policjantów w korytarzu...

- Masakra, co nie? - Nooo... Człowiek sobie tak siedzi i myśli, że w sumie nie jest tak źle... Ale jest masakra... - Nooo... I zadumałam się nad tą głębią...